- Nie możesz odejść z zespołu. Może wynajmiemy mieszkanie? Albo zamieszkamy u mnie. - powiedziałam z lekkim uśmiechem.
- Co powiesz, żeby jutro pojechać i poszukać jakiegoś domu?- zapytał Liam.
- Z wielką chęcią.- odpowiedziałam i przytuliłam chłopaka. Po chwili wstałam i podeszłam do okna. Śnieg topniał. Zaczynała się wiosna. Uśmiechnęłam się. Poczułam, że Liam obejmuje mnie w pasie.
- Zostaniesz na noc?- zapytał po cichu.
- A twoi rodzice nie mają nic przeciwko?- odpowiedziałam pytaniem na pytanie ; ).
- Jestem pełnoletni więc nie mają nic do gadania, ale na pewno niemieli by nic przeciwko.- powiedział całując mnie w policzek.
- Wiesz lepiej idź zapytaj.- powiedziałam ze śmiechem.
- Jak sobie życzysz.- powiedział i zniknął za drzwiami. Spojrzałam na zdjęcie, które wisiało na ścianie. Byliśmy to my w dzień wyjazdu z Hiszpanii. Zobaczyłam, że Liam ma włączonego laptopa. Wzięłam go i weszłam na strony plotkarskie. Wszędzie roiło się od zdjęć moich i Liama jak wchodzimy i wychodzimy z kliniki. Wszyscy podejrzewali, że jestem w ciąży. Zjechałam myszką na komentarze. Wszystkie fanki pisały, że jeżeli to jest prawda to mnie nienawidzą. Odłożyłam laptopa na bok i położyłam rękę na brzuchu. Dziecko zmieni wszystko. Będę gruba i brzydka. Ale bez względu na wszystko będę je kochała. Martwiłam się tylko tym, że Liam może mnie zostawić. Po pewnym czasie znajdzie sobie lepszą, ładniejszą i która niema dziecka.
- Możesz zostać.- powiedział uradowany Liam wchodząc do sypialni. Nie odpowiedziałam nic tylko lekko się uśmiechnęłam. Położyłam się na łóżku i zamknęłam oczy. Poczułam oddech Liama blisko swojej twarzy. Uśmiechnęłam się i otworzyłam oczy. W tym momencie Liam pocałował mnie w usta a po chwili leżał obok mnie.
- Kocham Cię.- powiedział z uśmiechem.
-Ja ciebie też.- odpowiedziałam i pocałowałam go w policzek.
- Co robimy?- zapytał uradowany Liam.
- Wiesz z chęcią poszłabym się wykąpać.- odpowiedziałam z uśmiechem.
- Jasne. Poczekaj przyniosę ci jakąś koszulkę.- odpowiedział i zniknął za drzwiami do garderoby.
Leżałam tak i myślałam nad naszym życiem. Po kilku minutach wrócił Liam. Wstałam i podeszłam do niego.
- Proszę.- powiedział podając mi do ręki koszulkę i bokserki.
- Bokserki? Chyba żartujesz.- odpowiedziałam ze śmiechem.
- Są czyste nie bój się.- powiedział z uśmiechem.
- Nie boję się że są brudne. Ale bokserki?- zapytałam patrząc na chłopaka.
- Nie mam jeszcze damskiej bielizny.- powiedział ze śmiechem.
- Jeszcze? To masz zamiar ją mieć?- zapytałam znikając za drzwiami do łazienki.
Wzięłam prysznic i zmyłam makijaż. Włosy związałam w koka i założyłam te bokserki i koszulkę która zakrywała mi pośladki. Stanęłam przed lusterkiem i doznałam szoku. Mój brzuch robił się coraz większy w związku z czym ja robiłam się coraz grubsza. Wyszłam z łazienki i zobaczyłam uśmiechniętego Liama.
- Czemu się tak śmiejesz?- zapytałam podchodząc do chłopaka.
- Bo świetnie wyglądasz w tych bokserkach.- odpowiedział z wielkim bananem na twarzy.
- Dzięki, ale spójrz na mój brzuch. Jest coraz większy.- powiedziałam i spuściłam głowę.
- Emilie wiadomo, że jest i będzie jeszcze większy ale i tak wyglądasz pięknie.- powiedział podchodząc i całując mnie w czoło. Nic nie odpowiedziałam tylko przytuliłam się do chłopaka. Po chwili Liam poszedł się wykąpać, a ja napisałam sms Chrisowi, że zostaję na noc u Liama. Po 20minutach wrócił Liam. Położył się obok mnie na łóżku. Wtuliłam się w tors chłopaka i zasnęłam.
Następnego dnia:
Obudziłem się i spojrzałem na telefon. Była 9:30. Założyłem na siebie spodnie dresowe i zszedłem do kuchni. Postanowiłem zrobić Emilie śniadanie. Zrobiłem naleśniki do szklanki nalałem soku pomarańczowego i do miseczki włożyłem truskawki w czekoladzie. Sam je uwielbiam i Emilie też. Włożyłem wszystko na tacę i udałem się do sypialni. Położyłem tacę na szafce obok łóżka i poszedłem wziąć prysznic. Potem poszedłem do garderoby. Ubrałem czarne spodnie do tego biały T-Shirt i bluzę czarną na długi rękaw. Po chwili byłem gotowy. Wróciłem do sypialni.
Oczami Emilie:
Powoli otwierałam oczy. Poczułam zapach naleśników. Otworzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechniętego Liama, który wcinał truskawki w czekoladzie.
- Witam śpiocha.- powiedział całując mnie w policzek.
- Hej.- odpowiedziałam szerokim uśmiechem.
- Głodna?- zapytał podając mi tace z jedzeniem.
- Skąd wiedziałeś, że mam ochotę na naleśniki?- odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
- Kocham cię i wiem na co masz ochotę.- powiedział z uśmiechem. Zaśmiałam się zaczęliśmy jeść naleśniki. Były bardzo dobre.
- Znam cię dosyć długo, ale tego że umiesz gotować to nie wiedziałam.- powiedziałam patrząc na chłopaka i częstując się truskawką.
- Dużo rzeczy o mnie jeszcze nie wiesz.- powiedział chłopak z czarującym uśmiechem.
- Jak widać.- powiedziałam ze śmiechem.- To jak pojedziemy do mnie. Przebiorę się i możemy jechać ok.?- zapytałam po chwili.
- Jasne.- odpowiedział mi Liam. Poszłam do łazienki założyłam wczorajsze ciuchy i pojechaliśmy do mojego domu.
- Jestem!- krzyknęłam wchodząc do domu z Liamem. Weszłam do kuchni i zobaczyłam tylko Zayna i resztę chłopaków.
- Cześć wam.- powiedziałam z uśmiechem.
- Siema.- powiedział Liam.
- Witamy, witamy.- odpowiedzieli wszyscy poczym zaczęli się śmiać.
- To ja lecę się przebrać.- powiedziałam i udałam się do swojego pokoju. Weszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic i ubrałam to: http://raj-nastolatek.blog.onet.pl/Ubrania,2,ID412772237,n ( pierwszy zestaw). Zrobiłam lekki makijaż i zrobiłam warkocza.
W tym czasie u chłopaków:
- Postanowiliście już coś?- zapytał Zayn.
- Jedziemy szukać mieszkania.- powiedziałem pijąc wodę mineralną.
- Czyli naprawdę chcecie mieszkać razem?- zapytał Louis.
- Tak.- odpowiedziałem.
- Możemy jechać z wami? I tak nie mamy nic ciekawego do roboty.- powiedział z uśmiechem Niall.
- Spoko, tylko żadnego przypału.- powiedziałem ze śmiechem.
_________________________________________________________________
Jest to już 28 rozdział. Normalnie szok, że tyle napisałam ; ))
Czytajcie i komentujcie, to może dodam drugi dzisiaj ; *
Całuję,
Emilie ; *
O tak dodaj dziś drugi ;D
OdpowiedzUsuńMasz fajne pomysły ;P
Fajny odcinek..xd
OdpowiedzUsuńZapraszam do sb w wolnej chwili..xd
http://wspolnykierunek.blogspot.com
Właśnie, dodaj dzisiaj kolejny, a co do opowiadania- jak zwykle świetne :D .
OdpowiedzUsuńświetneee i chcę kolejny jeszcze dziśśśśś ;p
OdpowiedzUsuńfajny rozdział :D czekam na następny i zapraszam do siebie :
OdpowiedzUsuńhttp://livingdreamwith1d.blogspot.com/
Świetny rozdział. :D Dobrze, że postanowili zamieszkać razem. :) Czekam na następny. <33
OdpowiedzUsuńSuper.Nie mogę się doczekać następnego.Nie dawno odkryłam tego bloga i przeczytałam wszystkie rozdziały od początku.
OdpowiedzUsuńBoski, i love it. :D
OdpowiedzUsuń