One Direction

One Direction
LoveHarry ; *

niedziela, 22 stycznia 2012

Rozdział 24.

   Obudziłam się o godzinie 9:30. Zobaczyłam, że dalej jestem przytulona do chłopaka. Chciałam delikatnie wyjść z jego uścisku, lecz gdy się poruszyłam ten przytulił mnie mocniej.
- Gdzie mi uciekasz?- zapytał.
- Miałam zamiar iść się wykąpać.- powiedziałam i spróbowałam wstać.
- A mogę z tobą?- zapytał chłopak z zabójczym uśmiechem.
- Chyba zwariowałeś. – powiedziałam ze śmiechem.
- No trudno, a buziaka dostanę chociaż na początek dnia?- zapytał patrząc w moje oczy.
- No możee..- powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
- No wiesz.- powiedział i zrobił smutną minę. Uśmiechnęłam się i pocałowałam go w usta.
- A teraz mogę iść?- zapytałam z uśmiechem.
- No możee.- powiedział i po chwili leżałam na nim. Nawet nie wiem jak to zrobił.
- No wiesz.. Nie wygłupiaj się. A jak wejdzie tu twoja ciocia? – zapytałam próbując wstać, lecz poszło to na marne.
- To nic. Nie wejdzie bo wczoraj zamknąłem drzwi na klucz.- powiedział z uśmiechem i patrzył w moje oczy.
- Czemu się tak patrzysz? Wiem wyglądam strasznie.- powiedziałam .
- Wyglądasz pięknie. Jak zawsze.- powiedział chłopak i przytulił mnie.  Po dłużej chwili Liam pozwolił mi iść się wykąpać i ubrać. Wzięłam szybki prysznic i zrobiłam sobie lekki makijaż. Ubrałam to:
http://raj-nastolatek.blog.onet.pl/Ubrania,2,ID412772237,n ( 4 strój). Zrobiłam sobie luźnego kłosa. Weszłam do sypialni i zobaczyłam zdenerwowanego chłopaka. Podeszłam i przytuliłam go od tyłu.
- Co się stało?- zapytałam .
- Chciałem żebyśmy byli tylko my, a spójrz. Jak zwykle wszystko zepsuli .- powiedział pokazując na fotoreporterów, którzy stali pod domem.
-  Najważniejsze żeby nie zepsuli nam tego czasu, który chcemy spędzić razem. Spokojnie spróbujemy się nimi nie przejmować.- powiedziałam i pocałowałam go w usta.
- Wiesz jak mi poprawić humor.- powiedział poczym przytulił mnie i poszedł się ubrać.
Ja w tym czasie trochę rozpakowałam nasze torby. Stwierdziłam, że muszę zrobić krok do przodu. Jestem z Liamem i jak chcę z nim być do końca życia to trzeba coś zrobić. Postanowiłam, że jeżeli to co wczoraj wieczorem mówił mi Liam o zamieszkaniu razem jest dalej aktualne to po powrocie do Anglii chcę z nim zamieszkać. Poszukamy jakiegoś mieszkania i zaczniemy całkiem nowe życie, a potem zobaczymy jak to wszystko się potoczy.
- To co idziemy  do jakieś restauracji a potem może na narty Hmm?- zapytał mnie chłopak, gdy wyszedł z łazienki.
- Jasne.- powiedziałam i spakowałam do torby telefon, portfel i różne rzeczy. Zeszliśmy do salonu, gdzie siedziała rodzina Liama.
- My wrócimy wieczorem.- powiedział do ciotki i wyszliśmy. Gdy tylko nas zobaczyli zadawali masę pytań.
- Co będziecie teraz robić?
- Słyszeliśmy, że Emilie jesteś w ciąży . To prawda?
- Czy chcecie wziąć ślub?
Postanowiliśmy w końcu coś powiedzieć. Spojrzałam na chłopaka poczym zaczęłam mówić.
- Nie nie jestem w ciąży i nie zamierzam jak na razie w nią zachodzić. Co do ślubu to na pewno kiedyś go weźmiemy, ale na pewno nie teraz. Jesteśmy za młodzi.
- A teraz przepraszamy, ale mamy zaplanowany dzisiejszy dzień.- powiedział Liam, poczym wsiedliśmy do samochodu i udaliśmy się do jakiejś restauracji. Oczywiście fani nie dawali spokoju i musieli zrobić sobie zdjęcie z Liamem, a fotoreporterzy nie odstępowali nas na krok. Po obiedzie pojechaliśmy na narty. Szło nam średnio, ale świetnie się przy tym bawiliśmy. Gdy jazda nam się znudziła zaczęliśmy rzucać się śnieżkami. Może to dziecinne, ale w końcu  jesteśmy dziećmi. Około godziny 20:20 wróciliśmy do domu. Zdziwiliśmy się bo wszyscy już spali. Udaliśmy się do sypialni. Szybko wzięłam piżamę i poszłam się wykąpać. Zmyłam makijaż i ubrałam się w bokserkę i krótkie spodenki. Zajęło mi to około 45 minut. Wróciłam do pokoju i uśmiechnęłam się.
- Długo cię nie było. Stęskniłem się.- powiedział Liam podchodząc do mnie.
- No wiesz. Przez ciebie byłam cała mokra od śniegu i było mi zimno dlatego musiałam iść się wykąpać w gorącej wodzie.- powiedziałam z uśmiechem.
- Przeze mnie ? A kto wpadł na pomysł żeby rzucać się śnieżkami?- pytał mój chłopak.
- No dobra może ja, ale … dobra idź się kąpać.- powiedziałam i pociągnęłam go w stronę łazienki. Zamknęłam drzwi i rzuciłam się na łóżko. Po 20minutach wyszedł Liam. Miał na sobie tylko ręcznik, który sięgał mu  do kolan.
- Wiesz śmiałabym się gdy spadł ci ten ręcznik.- powiedziałam ze śmiechem.
- Chciałabyś mnie zobaczyć nago.- powiedział z uśmiechem wyciągając z szuflady bokserki.
- No pewnie. Takie ciacho jak ty zawsze.- powiedziałam a Liam wrócił do łazienki.
 Po kilku minutach wrócił i położył się obok mnie na łóżku. Oparł się łokciem i patrzył się na mnie jak w obrazek.
- Wiesz to co wczoraj mówiłeś jest aktualne?- zapytałam po chwili milczenia.
- Ale co dokładnie? dziecko? No jasne że tak. W każdej chwili. – powiedział przybliżając się do mnie.
- Nie dziecko głuptasie. Zamieszkanie razem.- powiedziałam z lekkim uśmiechem patrząc na chłopaka.
- No jasne że tak.- powiedział i pocałował mnie namiętnie w usta.- Cieszę się, że się zgodziłaś.- dodał po chwili. Leżeliśmy tak dłuższą chwilę. Liam położył się na plecach, a ja położyłam się na nim. Zaczęłam się bawić jego włosami.
- Kocham cię.- powiedziałam całując chłopaka w policzek.
-  Ja ciebie też.- powiedział poczym znów mnie pocałował.  Obróciliśmy się na łóżku i teraz to on leżał na mnie. Po chwili Liam włożył rękę pod moją koszulkę. Nie wiem co we mnie wtedy wstąpiło. Po chwili byłam bez koszulki. Nawet nie wiem kiedy byliśmy całkiem nadzy. Potem stało się… Nie myślałam nad konsekwencjami tego co właśnie robimy.

________________________________________________________________________
Cześć ; *

Rozdział pisany o 10 rano ; )) Trochę krótki, ale dzisiaj już nic nie napiszę bo mam inne plany ; )

Proszę o komentarze ; *

Czytajcie ;)
Całuje Emilie;* <3

5 komentarzy:

  1. Wow! Nie spodziewałam się ;DD Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału. ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. zajebisty rozdział :D
    czekam na następny, no i zapraszam do siebie :
    http://livingdreamwith1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty rozdział zresztą jak każdy inny :D czekam niecierpliwie na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zajebisty rozdział <3
      tak mi się podobał,że przeczytałam 2 razy xD
      zapraszam do siebie :
      http://just-give-me-that.blogspot.com/
      dopiero zaczęłam pisać , i przyjmuję szczere opinie i propozycje do zmiany czegoś xDD ;* ;D
      Pozdrawiam <3

      Usuń